No i zaczęliśmy astronomiczną jesień, a jesienią idealnym, rozgrzewającym posiłkiem są zupy. Krem z dyni, z pomidorów, z pieczarek - gęste, aromatyczne i otulające nas od wewnątrz uczuciem przyjemnego ciepła. Na gęste kremy przyjdzie jeszcze czas (mam już kilka dyniowych propozycji, ale to za kilka dni), natomiast dziś rozgrzewająco, ale lekko, z azjatycką nutą, która uwielbiam - ramen!
Składniki:
Bulion:
- 2 udka z kurczaka bez kości
- 1 pierś z kurczaka
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 3 gwiazdki anyżu
- około 5 ziaren kardamonu
- 1 mała laska cynamonu
- kawałek imbiru długości około 3-4 cm
- kawałek papryczki chilli
- sos sojowy
- ocet ryżowy
- 2-3 łyżki oleju sezamowego
- sól
Dodatki:
- około 150 g makaronu ramen ugotowanego wg przepisu na opakowaniu
- Ugotowane różyczki brokułu
- ugotowane na twardo jaja
- ugotowana kolba kukurydzy, opalona nad palnikiem
Wykonanie:
W garnku rozgrzewamy olej, dodajemy mięso, obsmażamy na złoty kolor. Wlewamy około 1 litr zimnej wody. Dodajemy opaloną nad palnikiem cebulę, czosnek, anyż, kardamon, cynamon, imbir, chilli i sól. Całość gotujemy około 3-4 godziny na wolnym ogniu.
Wyjmujemy mięso i przyprawy, doprawiamy octem ryżowym i sosem sojowym do smaku.
Do miseczek nakładamy makaron, zalewamy bulionem. Na wierzch kładziemy pokrojone mięso, różyczki brokułu, przekrojone na pół jajko oraz kukurydzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz