Za kilka dni zaczyna się kalendarzowa jesień, a chyba żadne ciasto nie kojarzy się z ta porą roku tak bardzo, jak szarlotka. Ja uwielbiam tradycyjną szarlotkę na kruchym cieście, ale dziś postanowiłam nieco poeksperymentować i lekko odmienić oblicze tego klasycznego ciasta. Do jabłek dodałam kilka brzoskwiń oraz masło orzechowe (które baaaaaardzo lubi się z jabłkami) i wyszło coś naprawdę pysznego! Jeśli chcecie się przekonać, podrzucam Wam przepis.
Składniki:
Ciasto:
- 1 1/2 szklanki mąki krupczatki
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 200 g masła
- około 70 g cukru pudru
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Nadzienie:
- około 500 g jabłek (można użyć nieco więcej)
- około 500 g brzoskwiń lub nektarynek (można użyć nieco więcej)
- około 100 g cukru trzcinowego
- 4 łyżki masła orzechowego
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- 1-2 łyżeczki cynamonu
Wykonanie:
Ze składników na ciasto zagniatamy energicznie kruche ciasto. Dzielimy na dwie części, chłodzimy w lodówce przez około 30 minut.
Jabłka obieramy, kroimy wraz z brzoskwiniami w kostkę lub cienkie półplasterki. Dodajemy do nich cukier, cynamon, masło orzechowe i mąkę ziemniaczaną. Mieszamy, aby owoce oblepiły się pozostałymi składnikami.
Schłodzone w lodówce ciasto wałkujemy, wykładamy nim foremkę do tarty wysmarowaną masłem i posypaną mąką lub bułką tartą. Robimy nakłucia widelcem w kilku miejscach, wykładamy masę z owoców. Pozostałą część ciasta wałkujemy, kroimy na paski i układamy na wierzchu ciasta "kratkę". Możemy ją posmarować żółtkiem lub białkiem i posypać szczyptą cukru trzcinowego. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180C i pieczemy około 45 minut, na złoty kolor. Ciasto cudownie smakuje na ciepło, podane z gęstym jogurtem lub lodami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz