Dobry burger to coś, co zawsze poprawia mi humor. Nie przepadam za tymi klasycznymi z mięsem mielonym, więc zazwyczaj przygotowuję je w wersji z wieprzowiną. A najlepiej sprawdza się tu pulled pork, czyli długo pieczona wieprzowina, która po kilku dobrych godzinach pieczenia sama rozpada się na włókna. Do tego ulubione dodatki i mamy absolutnie genialny obiad. Spróbujcie! :-)
Składniki:
- około 600 g łopatki wieprzowej
- marynata do mięsa: 1/4 szklanki sosu sojowego, 2 łyżki miodu, 3 łyżki musztardy Sarepskiej, po 1 łyżeczce ziół prowansalskich, papryki w proszku słodkiej i ostrej, 1 bardzo drobno posiekana papryczka chilli (bez pestek), sok z 1 limonki,
- 4-5 bułek (ja kupiłam w Lidlu takie z ciasta "precelkowego" i jako bułki do burgerów sprawdziły się genialnie - koniecznie spróbujcie sobie kiedyś z nimi ;-) )
- 2 pomidory
- rukola
- 3 łyżki majonezu + 2 łyżki jogurtu naturalnego + 3 ząbki czosnku + sól i pieprz
- opcjonalnie: frytki, ketchup do podania
- 2 łyżki oleju
Wykonanie:
Składniki na marynatę mieszamy, nacieramy nią mięso, zawijamy w folię i odkładamy na około 2-3 godziny.
Na patelni rozgrzewamy olej, smażymy cały kawałek łopatki na dużym ogniu z każdej ze stron (po około 2 minuty każda). Następnie przekładamy mięso do brytfanki, dorzucamy pokrojoną w piórka cebulę, przykrywamy i całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 90C-100C na około 5-6 godzin (pod koniec tego czasu sprawdzamy jak się ma nasze mięso, jeśli potrzebuje więcej czasu - pozwólmy mu jeszcze poleżakować w piekarniku).
Bułki do burgerów podgrzewamy na suchej patelni lub w piekarniku.
Składniki na sos czosnkowym mieszamy. Smarujemy nimi jedną część bułki, kładziemy rukolę, upieczoną wieprzowiną, plaster pomidora i przykrywamy drugą częścią bułki.
Super blog, ciekawe i niezbyt trudne przepisy, nie wiem za który zabrać się najpierw :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki, bardzo mi miło :-)
Usuń