Dziś mam dla Was pomysł na obiad w meksykańskim klimacie. To w zasadzie pieczone udka z kurczaka, ale zamiast tradycyjnie podać je z ziemniakami czy ryżem, polecam Wam połączyć je z sosem pomidorowym i kilkoma warzywami, a wyjdzie Wam coś naprawdę pysznego. Naczosy to oczywiście dodatek, który możecie pominąć (jeśli dbacie o dietę, czy nie jadacie takich niezdrowych przekąsek), choć ich dodatek bardzo ubogaca to danie, więc jeśli nie macie jakichś restrykcyjnych zasad, polecam ;-)
Składniki:
- około 500 - 800 g podudzi z kurczaka
- puszka czerwonej fasoli
- 1 kolba kukurydzy, ugotowana i opalona nad palnikiem
- 1 czerwona papryka
- 1 cebula
- 400 g passaty pomidorowej
- 2-3 ząbki czosnku
- papryczka chilli
- oliwa
- papryka słodka i ostra
- sól, pieprz
- naczosy
- natka pietruszki/kolendra
- jogurt grecki do podania
Wykonanie:
3-4 łyżki oliwy mieszamy z paprykami w proszku, solą i pieprzem. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Smarujemy udka z kurczaka. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190C i pieczemy około 40-50 minut. Po upieczeniu oddzielamy mięso od kości i rozdzielamy je na włókna.
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, dodajemy posiekaną cebulę i chilli. Podsmażamy, aż się zeszkli. Dodajemy paprykę, fasolę, kukurydzę i mięso z kurczaka. Dodajemy passatę pomidorową, doprawiamy solą i całość gotujemy około 15 minut (można dodać trochę wody, jeśli sos jest zbyt gęsty). Wykładamy na talerz, posypujemy kolendrą lub natką pietruszki. Podajemy z jogurtem greckim i naczosami.
Można zrobić też wersję na bogato: posypać tartym żółtym serem, nałożyć naczosy i całość zapiec przez kilka minut w piekarniku.
Pychota 😋
OdpowiedzUsuń