Składniki:
- około 50 dag łopatki wieprzowej bez kości
- 100 ml sosu sojowego
- 2 łyżki miodu
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 cytryny
- około 20 dag bobu
- 1 nieduża cebula dymka
- około 1/2 pęczka natki pietruszki
- sól, pieprz
Zaczynamy.
Łopatkę wieprzową dzielimy na kotlety. Przygotowujemy marynatę. Mieszamy ze sobą 100 ml sosu sojowego, wyciskamy sok z cytryny (około 2-3 łyżki), 2 łyżki miodu, 2 łyżki oliwy, przeciśnięte przez praskę 2 ząbki czosnku. Tak przyrządzoną marynatą macerujemy łopatkę wieprzową, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na około 1 godzinę do lodówki.
Bób gotujemy na parze lub w osolonej wodzie ( w zależności od tego czy jest stary czy młody - my gotowaliśmy młody bób przez około 5minut). Po ugotowaniu bób hartujemy - przelewamy go zimną wodą, lub wrzucamy do naczynia z lodem, aby zachował swój intensywnie zielony kolor. Obieramy go ze skórki.Następnie siekamy niezbyt drobno, wsypujemy do miski. Dodajemy do niego posiekaną cebulę dymkę wraz ze szczypiorkiem, natkę pietruszki, około 2-3 łyżki oliwy i około 2 łyżki soku z cytryny. Doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy i odstawiamy na kilka chwil, aby smaki się "przegryzły".
Zamarynowane mięso smażymy na patelni z dwóch stron, po około 3-4 minuty na jedną. Wykładamy na talerz. Na wierzchu układamy sałatkę z bobu. Podajemy z ryżem, kaszą, bądź ziemniakami. My podaliśmy naszą łopatkę z zapiekanymi w papryce ziemniakami.
Międzykulturowe połączenie smaków:)może być całkiem ciekawie:)
OdpowiedzUsuńTa marynata brzmi świetnie, mięso na pewno ma cudowny smak; )
OdpowiedzUsuńOj tak! Zachęcamy do wypróbowania ;-)
Usuń