Dziś Halloween. Co prawda nie obchodzę jakoś szczególnie tej okazji, ale postanowiłam przygotować ciasteczka, które świetnie się sprawdzą dla wszystkich tych, którzy planują halloweenowe przekąski. Troszkę straszne, troszkę zabawne, a przede wszystkim bardzo smaczne. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu.
Składniki:
- 300 g maki pszennej
- 300 g twarogu tłustego lub półtłustego
- 150 g masła
- 3-4 łyżki cukru pudru
- 4-5 jabłek
- orzechy laskowe
- około 20 g czekolady deserowej
- sok z cytryny
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy, dodajemy cukier puder, twaróg i posiekane masło, zagniatamy ciasto. Wstawiamy do lodówki na około 20-30 minut.
Jabłka obieramy kroimy na "ósemki", usuwamy gniazda nasienne. Nacinamy w poprzek tak, aby powstały nam "zęby". Skrapiamy sokiem z cytryny.
Schłodzone ciasto dość cienko wałkujemy, wykrawamy szeroką szklanką kółka. Składamy na pół, w środek wciskamy cząstkę jabłka. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Z ciasta przygotowujemy także "oczy": formujemy kulki, wciskamy w nie orzechy laskowe, spłaszczamy u podstawy (aby dało się je przykleić). Pieczemy w temp. 180C przez około 20-25 minut (na złoty kolor).
Po upieczeniu studzimy. Czekoladę rozpuszczamy. Przyklejamy "oczy" (ciastka muszą być całkowicie zimne).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz