Tartaletki z galaretką cytrynową i bezą włsoką

Dziś piąteczek, a to oznacza, że przydałaby się jakaś mała, słodka propozycja na weekend. A oto i ona! Cytrynowe babeczki na kruchym spodzie, wykończone bezą włoską. Jeśli nie przepadacie za bezą, można ją pominąć, a wierzch udekorować owocami, zaczynają się już truskawki - myślę, że sprawdzą się tu idealnie.

Składniki:
Ciasto:

• 1 szklanka mąki krupczatki
• 1 szklanka mąki kokosowej
• 170 g schłodzonego masła
• 100 g cukru pudru
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 żółtka
• 1 jajko
• szczypta soli

Nadzienie:

• 2 galaretki cytrynowe
• 400-450 ml gorącej wody
• 300 ml jogurtu naturalnego

Beza włoska:

• 2 białka
• 200 g cukru
• 60 ml wody

Wykonanie:
Ze składników na ciasto zagniatamy kruche ciasto, owijamy je w folię, chłodzimy około 30 minut w lodówce. Następnie wałkujemy, wykładamy nim foremki do tartaletek. Nakłuwamy widelcem w kilu miejscach. Pieczemy w temp. 180C przez około 20 minut (na złoty kolor). Studzimy.
Galaretki rozpuszczamy w wodzie, studzimy. Gdy ostygną dodajemy do nich jogurt, mieszamy. Odstawiamy masę do lodówki do momentu, aż zacznie tężeć. Wówczas przekładamy ją na ostudzone tartaletki. Wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.
Wodę i cukier przeznaczone na bezę włoską gotujemy do momentu całkowitego rozpuszczenia cukru. Białka ubijamy, następnie stopniowo wlewamy do nich cienką strużką syrop cukrowy, cały czas ubijając białka. Przekładamy masę do rękawa cukierniczego, na wierzchu tartaletek wyciskamy dowolny wzór. Bezę możemy dodatkowo zarumienić palnikiem.