Wiem, wiem - to zdecydowanie nie jest ten miesiąc, kiedy piecze się rogaliki z białym makiem. Ale w listopadzie jakoś nie było czasu, a mak czekał i czekał... W końcu trzeba było go wykorzystać. Nie jest to tradycyjna wersja rogalików świętomarcińskich (pomijając fakt, że te "prawdziwe" świętomarcińskie są wypiekane tylko w Poznaniu). U mnie nie ma orzechów, nie użyłam też lukru (bo niezbyt za nim przepadam). Na wierzchu mamy więc tylko migdałową posypkę, ale i tak jest przepysznie! :-)
Składniki:
Ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 3 łyżki cukru
- 1 szklanka mleka
- 20 g świeżych drożdży
- 1 jajko
- 80 g masła
- szczypta soli
- 300 g maku białego
- 1/2 szklanki cukru
- 1 jajko
- 10 g drożdży
- żółtko+ 1 łyżka mleka + migdały w płatkach
Wykonanie:
Drożdże, łyżkę cukru i łyżkę mąki mieszamy z 1/4 szklanki ciepłego mleka, odstawiamy pod przykryciem, aby zaczyn wyrósł.
Jajko mieszamy trzepaczką z pozostałym mlekiem (lekko ciepłym) i pozostałym cukrem. Masło rozpuszczamy. Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy szczyptę soli, wyrośnięty zaczyn, mieszamy. Następnie dodajemy masę jajeczną, zarabiamy ciasto. Następnie dodajemy roztopione masło i całość dobrze wyrabiamy (przez około 10-15minut). Wyrobione ciasto podsypujemy mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce, aby wyrosło.
Mak wsypujemy do garnka, zalewamy wrzącą wodą i gotujemy około 5 minut. Następnie odcedzamy go na sicie (przelewamy porządnie pod bieżącą wodą). Mielimy 3 razy. Następnie dodajemy do niego cukier, żółtko, drożdże oraz pianę ubitą z białka. Wyrabiamy masę.
Wyrośnięte ciasto wałkujemy na kształt koła, smarujemy je makiem, kroimy na trójkąty, które zwijamy na kształt rogalików. Wierzch smarujemy żółtkiem wymieszanym z mlekiem i posypujemy migdałami w płatkach. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190C przez około 20-25 minut (na złoty kolor).
Pieknie wygladaja.
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńCudowne zdjęcia ! Uwielbiam rogaliki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-) ja też je uwielbiam, zwłaszcza jesienno-zimową porą ;-)
Usuń