Skład
- 500 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki soli
- niepełna łyżka cukru trzcinowego
- 20 g świeżych drożdży
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 280 ml wody
- około 10-15 zielonych oliwek
Wykonanie:
Drożdże kruszymy, dodajemy do nich cukier. Mieszamy. Kiedy się rozpuszczą dodajemy do nich wodę, olej i sól. Stopniowo wsypując mąkę, zagniatamy ciasto - początkowo będzie się bardzo kleiło do rąk. Kiedy będzie gładkie i zacznie odstawać od rąk i miski, dodajemy do niego pokrojone oliwki. Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy, aby podrosło (na około godzinę).
Z wyrośniętego ciasta formujemy bułeczki, wykładamy je na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, odstawiamy do ponownego wyrastania (przykryte ściereczką) - na około 20minut.
Piekarnik nagrzewamy do 200C i pieczemy w w tej temp. bułeczki przez około 20minut (do zrumienienia).
uwielbiam takie bułeczki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
przepyszne bułeczki!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniale! Domowe pieczywo jest najlepsze na swiecie. A takie buleczki z oliwkami to cos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCudowne bułeczki :)
OdpowiedzUsuńIdealne:)
OdpowiedzUsuń