Skład (na tortownicę o średnicy 18cm)
Na ciasto kasztanowe:
- 125 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 110 g cukru
- 120 g miękkiego masła
- 2 jajka
- 4 łyżki kremu kasztanowego(możecie go znaleźć TUTAJ)
- 2-3 łyżki mleka
- 4 jajka
- 3/4 szklanki mąki
- 1/3 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- 250g serka mascarpone
- 150g kremu kasztanowego, możecie go znaleźć TUTAJ)
Wykonanie:
Wszystkie składniki (oprócz mleka) przeznaczone na ciasto kasztanowe miksujemy ze sobą. Następnie stopniowo dodajemy mleko, cały czas miksując.
Pieczemy w 175C przez ok. 20 min. Ciasto będzie gotowe, gdy wbity drewniany patyczek po wyciągnięciu nie będzie oblepiony ciastem. Po wyjęciu z piekarnika studzimy ciasto w formie, następnie je wyjmujemy i kroimy wzdłuż na pół.
Przygotowujemy biszkopt. Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę, a żółtka mieszamy z proszkiem do pieczenia.
Następnie łączymy żółtka z ubitymi białkami, mieszamy trzepaczką. Następnie przesiewamy do masy jajecznej mąkę i kakao. Wszystko delikatnie mieszamy, przelewamy do tej samej tortownicy, w której piekliśmy ciasto kasztanowe i pieczemy w temp. 180C przez około 30-40minut. Po ostudzeniu kroimy biszkopt wzdłuż na pół.
Przygotowujemy nadzienie kasztanowe. Krem kasztanowy miksujemy z mascarpone.
Przygotowanym kremem przekładamy blaty ciasta. Wierzch dowolnie dekorujemy, np. jarzębiną, kasztanami.
Gdybym tylko miała krem kasztanowy zabierałabym się za to ciasto w podskokach! To prawdziwa kwintesencja jesieni na talerzu :>
OdpowiedzUsuńNo po prostu cudo!!!
OdpowiedzUsuńchyba nadszedł czas spróbować kremu kasztanowego ;)
OdpowiedzUsuńU Was jak zawsze - coś kuszącego! Wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie, zjadłabym kawałek!
OdpowiedzUsuńja nie wiem, ale co tu wchodzę, dostaję gastro-euforii! czy zawsze tu musi być tak smakowicie?
OdpowiedzUsuńogółem tort robi ogromne wrażenie. Krem miałam okazję spróbować, nie trafił w moje gusta, ale w sumie... w końcu jesienny tort, a kasztany są tak bardzo jesienne :)
Dzięki za miłe słowa :-)
Usuńco do kremu - fakt, jest specyficzny ;-)
Czy Ty czytasz mi w myślach? Od miesiąca planuję ciasto kasztanowe, w dodatku w tak modnym ostatnio stylu naked cakes...
OdpowiedzUsuńTwoje jest boskie :)
Dziękujemy ;-)
Usuń