Skład.
- 60 dag mąki pszennej
- 4 dag świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- szczypta cukru
- 2 łyżki oleju
- około 1 szklanka wody
Dodatki
- jajka ugotowane na twardo
- rukola
- awokado
- sok z cytryny
- szczypta soli i pieprzu
Zaczynamy.
Mąkę przesiewamy do miski, rozkruszamy drożdże, sól, cukier, olej i stopniowo wlewamy ciepłą wodę. Wyrabiamy ciasto do momentu, aż zacznie "odchodzić" od rąk. Wówczas przykrywamy je ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia.
Z wyrośniętego ciasta formujemy bułeczki, układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, nacinamy na wierzchu nożem. Odstawiamy na około 10minut aby wyrosły. Następnie pieczemy w temp. 200C przez 15-20minut (aż nabiorą lekko złotego koloru).
My podawaliśmy nasze bułeczki z pastą z awokado (awokado rozdrabniamy widelcem, dodajemy sok z cytryny, sól, pieprz i mieszamy), rukolą i jajkiem ugotowanym na twardo.
Piękne kajzerki :) Chętnie zrobię :)
OdpowiedzUsuńMasz talent do wypieku domowych bułeczek:)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć ;-)
UsuńNo i kto by się oparł takiemu śniadaniu? :)
OdpowiedzUsuńChyba nikt :-D i o to chodzi - w końcu śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, nie wolno go pomijać :-)
Usuń<3
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie. Z chęcią wypróbuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam :-)
Usuń