Skład
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 250g serka mascarpone
- 125g serka homogenizowanego waniliowego
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- puszka brzoskwiń
Zaczynamy.
Ciasto (mocno schłodzone, żeby nie pękało) rozwijamy na blacie. Dzielimy je na paski około 8cm, a następnie przekrawamy w połowie w poprzek po całości, tak aby powstały prostokąty wymiarów około 8x15cm. Pieczemy na złoty kolor w temp. 180C.
Przygotowujemy krem. Mieszamy serki (można użyć miksera), dodajemy cukier puder, wiórki kokosowe, i 2 łyżki syropu z brzoskwiń z puszki, mieszamy.
Na upieczone i wystudzone ciastka wykładamy pokrojone w plasterki brzoskwinie, następnie szprycą cukierniczą nakładamy krem, przykrywamy drugim ciastkiem francuskim.
WSKAZÓWKA: tą samą wersję ciastek, zamiast kremu z serków, można zastąpić ubitą z cukrem pudrem kremówką.
Ciasteczka to skromnie powiedziane:)to wytworne ciastka,torciki niemalże:)
OdpowiedzUsuńCiasto francuskie uwielbiam i na słodko i na wytrwanie, więc każda propozycja z nim związana będzie dla mnie na tak: ) Te "ciasteczka" skojarzyły mi się z napoleonką; D
OdpowiedzUsuńWyglada mega apetycznie. Juz od samego patrzenia przybyly mi ze 3 kilogramy ;)
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne ciateczka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wypieki z ciasta francuskie, a mascarpone w kremach wręcz uwielbiam, więc te ciach to dla mnie idealne połaczenie!
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myślałem, ze to taka ekspresowa wersja karpatki :D Nie mniej jednak świetny przepis, idealny dla niezapowiedzianych gości, bo akurat te składniki zawsze mam w pogotowiu ^^
OdpowiedzUsuń