Skład (na 2 porcje)
- filet z kurczaka
- 3 łyżeczki curry
- 1 łyżeczka kurkumy
- 3 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- 2 limonki
- 1 pęczek pietruszki
- 1 nieduża dymka
- oliwa z oliwek
- zielona fasolka szparagowa
- ryż
Zaczynamy.
Pozbywamy się błonek z kurczaka i kroimy go na cztery mniejsze fileciki.
Curry, kurkumę, sól, pieprz, sok z połówki limonki i 1 łyżkę oliwy mieszamy ze sobą po czym nacieramy powstałą marynatą kurczaka. Przykrywamy folią i odstawiamy do lodówki (na minimum godzinę).
Następnie smażymy na patelni z dwóch stron na złoty kolor.
Pęczek pietruszki, sok z 1-1,5 limonki, obrane ząbki czosnku, dymkę, sól i pieprz do smaku miksujemy blenderem (masa nie musi być jednolita).
Ryż i fasolkę gotujemy (fasolkę najlepiej na parze), po czym wkładamy na talerzu. Wykładamy także usmażonego kurczaka, na którego przed podaniem wykładamy obfitą łyżkę zielonej pasty.
Pięknie podany :) Pycha!
OdpowiedzUsuńI zdrowo i smakowicie:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne z pożytecznym ;-)
UsuńTen kurczak wygląda baarrdzoo apetyczne!:)
OdpowiedzUsuńJest to danie "fit"? Będę robić bez pasty.
OdpowiedzUsuń